Ten film uczy, że możliwe jest życie na własnych warunkach. Nawet jeśli oznacza to wielkie poświęcenia. Być może dlatego są tacy, którzy mówią, że to jeden z najbardziej optymistycznych filmów. Kino za Rogiem zaprasza na niezwykły dokument, który łączy w sobie kino drogi, film muzyczny i detektywistyczną opowieść.
W najbliższą środę na ekranie Kina za Rogiem „Sugar Man” Malika BENDJELLOULA -niewiarygodna, a jednocześnie prawdziwa opowieść o zapomnianym piosenkarzu, któremu wróżono karierę na miarę Boba Dylana, a który przepadł bez wieści na początku lat 70. XX wieku. To też historia wielkiej determinacji dwóch fanów muzyka, którzy postanowili odkryć okoliczności jego życia i tajemniczej śmierci.
Trzy dekady poszukiwań, pozwoliły im poznać prawdę o wspaniałym człowieku. A dzięki nim świat poznał fascynującą i pełną optymizmu historię, która przekracza najśmielsze fantazje.
„Sugar Man” to najczęściej nagradzany dokument 2012 roku, laureat 13 nagród na międzynarodowych festiwalach, w tym Oscara (2013) i BAFTA (2013) za najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny.
Outsider? Pechowiec? Samobójca? Podobno podczas ostatniego koncertu podpalił się na scenie i spłonął na oczach publiczności.
– Rodriguez nie chciał się w żaden sposób sformatować, by gdzieś lepiej pasować. Mówił to, co myślał. Chciał, by to ludzie przyjęli i zaakceptowali jego muzykę i etos, a nie żeby one dostosowały się do nich. Wydaje mi się, że to coś co powinno być nauką dla nas wszystkich. Może i przykrawanie naszych marzeń, dostosowanie ich do oczekiwań świata przyniesie więcej pieniędzy, czy sukcesów, ale to nie jest właściwa droga! – mówił o swoim bohaterze Malik BENDJELLOUL – reżyser, producent, operator i montażysta filmu.
Wielu twierdziło, że jako tekściarz przerasta Boba Dylana. Miał być gwiazdą… ale coś poszło nie tak. Przepadł bez śladu, jednak jakimś sposobem jego płyta „Cold Fact” dotarła do RPA i zyskała miano jednego z najlepszych albumów wszech czasów. Zainspirował tam całe pokolenie, a jeden z jego utworów stał się hymnem buntu w najbardziej ponurych czasach apartheidu.
– Apartheid był czymś co nieustająco pojawiało się w mediach, kiedy byłem młody. Ale od czasu kiedy władzę zdobył Mandela niewiele mówi się o tamtej erze. To niespotykane, że przez niemal 50 lat – aż do połowy lat 90. – istniał na świecie kraj, gdzie świetnie się miała ideologia bliźniaczo podobna do tej wyznawanej w hitlerowskiej Trzeciej Rzeszy – tłumaczy ENDJELLOUL, który w swoim filmie opowiada również o skrajnie rasistowskim systemie RPA.
Zapraszamy na fascynującą opowieść o Sixto Rodriguezie – w oscarowym dokumencie Malika Bendjelloula „Sugar Man”. Niebywale optymistyczny i wzruszający film. Bajka – z tym, że prawdziwa. I do tego z wyjątkowo szczęśliwym zakończeniem…
16 czerwca | godz. 18 – Sugar Man
(Szwecja, Wielka Brytania 2012, 86 min.)
film muzyczny, biograficzny
reżyseria: Malik Bendjelloul
Bilety: 8 zł (ulgowy), 10 zł (zwykły)
KUP ON-LINE na: http://bilety.pokis.pl/MSI/mvc/pl